| Źródło: gazetawroclawska.pl
Ratownik wrocławskiego pogotowia zmarł z przepracowania? Z godzin wynika, że pracował więcej niż na dwa etaty.
Na razie policja przesłuchuje świadków, gromadzone są dowody, czekamy na wynik sekcji zwłok – mówi Karolina Stocka – Mycek, szefowa Prokuratury Rejonowej Wrocław Śródmieście. - Będą sprawdzane wszystkie okoliczności - dodaje. My wiemy, że pan Adam źle się poczuł 19 lutego po południu. Na godzinę 19.00 szedł na dyżur. Poprzedni skończył tego samego dnia o 7.00 rano. Do jego domu wezwano pogotowie. Przyjechał ratownik, którego miał w pracy zmienić Adam B. O godzinie 21.00 stwierdzono zgon. Na miejscu pojawiła się policja i prokurator. Zdecydowano o skierowaniu zwłok na sekcję, a potem o wszczęciu śledztwa.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj